III Adwentowy Turniej Tenisa Stołowego


POWRÓT

Zamieszczamy relację organizatora, a zarazem niezrównanego pasjonata Adwentowego Turnieju Tenisa Stołowego - p.Artura Salamona:

"Po dwóch latach przerwy, ku wielkiej radości pomysłodawcy turnieju, udało się rozegrać kolejną edycję zawodów w tenisie stołowym. Kiedy w 2007 roku wpadłem na pomysł adwentowego turnieju ping-ponga chciałem, aby zawody te na stałe weszły do sportowej tradycji naszych szkół. Adwent to "czas radosnego oczekiwania na narodzenie Boga". To radosne oczekiwanie można też rozumieć tak: "roraty, postanowienia, wieniec adwentowy i tenis stołowy".

W tym roku, równo w połowie "oczekiwania" tj., 11. grudnia 2010 r., wraz z p. Moniką Jabłońską, zaprosiliśmy wszystkich chętnych na III edycję turnieju. Mimo niesprzyjającej pogody i trudnej godziny (sobota 8.00) zjawiło się ośmiu uczniów, którzy wraz z nami postanowili spróbować swoich sił w szlachetnej rywalizacji przy zielonym stole.

Zawody rozpoczęliśmy wspólną modlitwą. I zaczęło się. Rozegraliśmy 45 meczów. Każdy miał okazję zweryfikować swoje umiejętności w bezpośrednim pojedynku z pozostałymi uczestnikami, czyli rozegrał 9 meczów. Okazało się, że absolutnie najlepszym zawodnikiem turnieju został Aleksander Ratajczak - wygrał wszystkie swoje mecze. Muszę powiedzieć, że miło się patrzy jak gra prawdziwy zawodowiec (Olek trenuje ten fantastyczny sport). Drugie miejsce przypadło w udziale mnie - przegrałem jeden mecz - z wyżej wspomnianym Olkiem. Trzecie miejsce zajął Łukasz Matuszewski, który w całych zawodach przegrał jedynie ze mną i, rzecz jasna z mistrzem Aleksandrem. Dziękuję p. Monice oraz wszystkim uczestnikom za wspaniałą zabawę.

I tak III Adwentowy Turniej Tenisa Stołowego przeszedł do historii - a za rok kolejny.

Artur Salamon - pomysłodawca turnieju"

(1/12): (2/12): (3/12):
(4/12): ...miło się patrzy jak gra prawdziwy zawodowiec. Olek - Zwycięzca Turnieju -  trenuje ten fantastyczny sport. (5/12): Drugie miejsce przypadło w udziale mnie - przegrałem jeden mecz - z wyżej wspomnianym Olkiem. (6/12): Trzecie miejsce zajął Łukasz Matuszewski, który w całych zawodach przegrał jedynie ze mną i, rzecz jasna,  z mistrzem Aleksandrem.