Artykuły

Czy nauka zaprzecza prawdzie o istnieniu Boga?

Scenki - dialogi uczonych

Galileusz i Antoniusz
Iwan Pawłow
Wywiad z Robertem Boyle
Isaak Newton i ateistka

Sentencje uczonych

Newton Isaac
Leibniz Gottfried
Pasteur Ludwik
Linneusz Karol
Ampere Andre
Maxwell James
Lamarck Jean Baptiste
Thomson William
Oersted Hans Christian
Becquerel Henri Antoine
Boyle Robert
Hertz Heinrich
Arber Werner
Barton Derek Harold Richard
Carrel Alexis
Compton Arthur Holy
Einstein Albert
Hawking Stephen William
Schawlow Stephen William
Townes Charles Hard
Phillips William
Planck Max
Jeans James


Czy nauka zaprzecza prawdzie o istnieniu Boga?

mgr Alina Piwowarczyk

Realizowany w bieżącym roku szkolnym projekt interdyscyplinarny "Uczeni o Bogu" skłania do zastanowienia się nad problemem relacji nauki i wiary. W rzeczywistości, w której przyszło nam żyć, bez wątpienia dostrzec można potęgę ludzkiej myśli. Naukowcy wszystkich dziedzin przyrodniczych dokonują odkryć, o których do niedawna jeszcze nikomu się nie śniło. Postęp w dziedzinie techniki umożliwił badania najmniejszych, niewidocznych gołym okiem organizmów oraz badania najdalszych, odległych zakątków potężnego kosmosu. Obserwując rozwój nauki można by nabrać przekonania, że człowiek stał się panem przyrody. Czy zatem w tej rzeczywistości jest jeszcze miejsce dla Boga? Czy współczesna nauka przeczy istnieniu Boga, czy wręcz przeciwnie: czy wytłumaczenie świata bez istnienia Boga jest w ogóle możliwe? Czy badania naukowe prowadzą do poznania Boga, czy od Boga oddalają? Czy prawdziwy naukowiec może być człowiekiem niewierzącym? Czy współczesnej cywilizacji technicznej potrzebna jest myśl chrześcijańska? Wreszcie podstawowe i najbardziej fundamentalne pytanie: czy pomiędzy nauką i wiarą istnieje sprzeczność?

O istnieniu Boga mówili już greccy filozofowie dwa i pół tysiąca lat temu, szukając zasady wyjaśniania świata. Św. Tomasz z Akwinu sformułował słynne pięć dróg prowadzących do poznania Boga. O istnieniu Boga pisali twórcy nowożytnej nauki: Kopernik, Galileusz, Kepler, Newton, Pascal i wielu innych. Ludwig Wittgenstein przyznał, że są problemy, wobec których naukowiec może jedynie milczeć. A co sądzą uczeni współcześni? Przyjrzyjmy się gremium tworzącym słynną Papieską Akademię Nauk. W jej skład wchodzi 80 zaproszonych przez papieża, światowej sławy uczonych, z różnych dziedzin przyrodoznawstwa (fizyka, astronomia, kosmologia, biologia, medycyna, genetyka...). Do grupy tej należy lub należało 60 laureatów nagrody Nobla. Są wyznawcami różnych religii. A warunkiem przynależności jest przekonanie o istnieniu Boga i wysoki poziom moralny. Do Papieskiej Akademii Nauk należeli między innymi: fizycy - Giugliemo Marconi, Niels Bohr, Max Planc, Erwin Schroedinger, oraz Aleksander Fleming - odkrywca penicyliny. Obecnie możemy tam spotkać kosmologa Stevena Hawkinga, odkrywcę i badacza kodu DNA F.S. Collinsa, a z polskich uczonych: ks. Michała Hellera (fizyka i kosmologa), Czesława Olecha (matematyka) i Andrzeja Szczeklika (lekarza). Uczeni ci organizują sympozja i przedstawiają Ojcu św. opracowania na temat aktualnego stanu wiedzy poszczególnych dyscyplin.

Papież Jan Paweł II w encyklice Fides et ratio pisał: "To wiara przynagla rozum, by przekraczał wszelkie bariery izolacji i nie wahał się ponosić ryzyka w poszukiwaniu wszystkiego, co piękne, dobre i prawdziwe." Wiara zatem zachęca do naukowych poszukiwań, a nauka może przyczynić się do właściwego zrozumienia treści wiary. Jakże zbieżne jest to z poglądem Alberta Einsteina: "Nauka bez religii jest ułomna, a religia bez nauki jest ślepa". Papież Benedykt XVI w książce - wywiadzie "Światłość świata" zapytany przez Petera Seewalda o pomost pomiędzy religią a rozumem odpowiada: "Pozostaje wielkim zadaniem Kościoła, aby łączył on wiarę z rozumem, sięgał poza to, czego da się dotknąć z racjonalną odpowiedzialnością. To jest nam bowiem dane przez Boga. To jest to, co stanowi znak rozpoznawczy człowieka." Zmarły w ostatnich dniach arcybiskup Józef Życiński, wielki duchowny i wielki naukowiec, wierzył, że dzięki nauce lepiej zrozumie religię.

Ksiądz Michał Heller, światowej sławy kosmolog, pytany o swoje zainteresowania i fascynacje odpowiada: "Zawsze chciałem robić tylko rzeczy najważniejsze. A czy może być coś ważniejszego od nauki i religii? Nauka daje nam Wiedzę, a religia daje nam Sens. I Wiedza, i Sens są niezbędnymi warunkami godnego życia. I jest paradoksem, gdy obie te wartości stawia się w konflikcie. Nierzadko spotykam się z pytaniem, jak potrafię je godzić. Gdy takie pytanie bywa zadawane przez naukowca, nieodmiennie dziwię się, jak wykształceni ludzie mogą nie dostrzegać, że nauka nie czyni nic innego, jak tylko eksploruje Dzieło Stworzenia." No właśnie - czym właściwie zajmuje się nauka?

Albert Einstein mawiał, że "jedynym celem nauki jest odcyfrowanie Zamysłu Boga". Można powiedzieć, że nauka jest zbiorowym wysiłkiem ludzkich umysłów odczytania Boskiego Zamysłu ze znaków zapytania, z jakich utkany jest Wszechświat. Nauka to czytanie Księgi Przyrody, to odkrywanie Wielkiej Tajemnicy. To po prostu odkrywanie Boga. Nie ma we Wszechświecie jakichś pojedynczych śladów wyciśniętych palcem Boga, ponieważ cały świat jest jednym wielkim śladem Boga. Świat jest dziełem Stwórcy i dlatego nie można znaleźć jakiegoś bożego podpisu, bo dzieło tworzy całość, całe jest podpisem. Cały świat jest odbiciem Boga. Cała rzeczywistość jest wielkim śladem Boga.

Ta "śladowość" przejawia się najbardziej w racjonalności Wszechświata. Jest on niezmiernie racjonalny, dlatego daje się go badać matematycznie. Wielki filozof i matematyk niemiecki Gotfried Leibniz powiedział: "Mój Bóg jest Wielkim Matematykiem. Gdy Pan Bóg liczy i zamyśla, to świat się staje." Leibniz widział stworzenie jako rachunek Pana Boga - gdy Pan Bóg liczy, to świat powstaje. Podobnie naukowiec, tworząc nową teorię - liczy, ma pewną wizję w postaci matematycznej struktury. Językiem Wszechświata jest matematyka. Prawa matematyki nie podlegają zmianom, są wieczne, istnieją niezależnie od świata materialnego i od naszego umysłu. Matematyka jest wiedzą obiektywną, nie zależy od naszego widzimisię. Gdy wykonuje się obliczenia matematyczne, silnie doświadcza się tego, że nie można zmienić wyników. Jeśli popełniliśmy błąd w matematycznym rozumowaniu, to nic nie usunie przeszkody, nie ocali wyniku. Wspomniany już Michał Heller dokonuje porównania Wszechświata z komputerem: "Jak wiadomo, w komputerze znajdują się jakieś druty, półprzewodniki, płytki, czyli tzw. hardware. Podobnie obiekty, które można zobaczyć na niebie i zmierzyć, to hardware Wszechświata - materia, z której wszystko jest zrobione. Ale cała ta maszyneria, komputerowa czy kosmiczna, nie miałaby sensu, gdyby nie było programu, software. Językiem Wszechświata jest matematyka, jego software jest pisany językiem matematyki." Matematyka to nauka o bardzo pięknych, abstrakcyjnych strukturach. Liczenie, które zwykle utożsamiamy z matematyką, to tylko jedno z jej narzędzi. Matematyczne morze struktur jest nieskończone. Obcowanie z nimi dostarcza silnych przeżyć estetycznych, podobnie jak obcowanie z poezją czy dziełem sztuki. Praca naukowca, szczególnie fizyka, polega na tym, by wyławiać z morza matematyki te struktury, które opisują coś rzeczywistego. Cała fizyka jest właściwie matematyką odnoszącą struktury matematyczne do rzeczywistego, dostępnego eksperymentom świata. Wybór odpowiednich struktur matematycznych musi być potem potwierdzony przez eksperymenty i obserwacje. Zadziwiająca jest ta właściwość świata, że można go badać matematycznie. Nie wiadomo do końca, na czym ta własność polega, ale jest i właśnie dlatego nauka jest możliwa. "Księga przyrody" pozostawała szczelnie zamknięta, dopóki ludzie nie nauczyli się jej matematycznego alfabetu. Krótko acz precyzyjnie ujął to filozof J.H.Randall: "Nauka zrodziła się z wiary w matematyczny opis przyrody; wiarę tę podzielano długo przed jej empirycznym sprawdzeniem."

Najprostszym przykładem skuteczności matematyki w rozwiązywaniu zagadek wszechświata jest zegarowa wręcz regularność ruchów ciał niebieskich. Richard Feynman, jeden z największych fizyków współczesnych, twierdził, że "ci, którzy nie rozumieją matematyki, nie uświadamiają sobie piękna wszechświata, tzn. nie potrafią zrozumieć istoty kosmicznej harmonii wyrażanej przez matematyczny formalizm teorii przyrodniczych." I tu dochodzimy znów do pojęcia Boga. Boga, który objawia się w pięknie i matematycznej harmonii Wszechświata.

Albert Einstein napisał kiedyś: "Nauka może być tworzona tylko przez tych, którzy są dogłębnie przesiąknięci tęsknotą za prawdą i zrozumieniem, a tego rodzaju odczucie wywodzi się ze sfery religijnej. Do niego także należy wiara w to, iż prawidłowości rzeczywistego świata są racjonalne, to znaczy że mogą być zrozumiane przez umysł. Nie mogę sobie wyobrazić autentycznego naukowca bez tego rodzaju głębokiej wiary." Einstein mawiał także często o poczuciu tajemniczości jako najpiękniejszym i najgłębszym przeżyciu, jakie może być dane człowiekowi. Czyż owa tajemniczość nie jest podstawową zasadą każdej religii, ale też wszystkich poważnych dążeń w nauce? Czyż nie jest wspólne religii i nauce wrażenie, że za wszystkim, czego doświadczamy, ukrywa się coś, czego nasz umysł nie może ogarnąć, ale czego piękno i majestat odczuwamy?

A zatem nie pozostaje nic innego, jak tylko zakończyć te rozważania słowami Einsteina: "Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga". I jako dodatek dołączam słowa wielkich ludzi nauki, dla których wiara i wiedza nigdy nie stały w sprzeczności, a wręcz przeciwnie - byli oni głęboko przekonani, że żadne zjawisko przyrody jeśli jest prawdziwe, nie przeczy istnieniu Boga, ale wręcz istnienie Boga potwierdza.

POWRÓT | INNE ARTYKUŁY



Sentencje uczonych

Sir Isaac Newton
fizyk, matematyk, filozof

"To cudowne ułożenie słońca, planet i komet może być tylko dziełem Istoty wszechmocnej i rozumnej. A jeśli każda gwiazda jest ośrodkiem systemu podobnego do naszego, to na pewno wszystko zostało urządzone według podobnego planu i wszystko musi być poddane jednej i tej samej Istocie. Ta Istota nieskończona rządzi wszystkim...Bóg jest Istotą najwyższą, wieczną, nieskończoną."

Gottfried Leibniz
fizyk, matematyk, filozof, dyplomata i prawnik

"Świat jest najlepszym z możliwych, gdyż stworzony jest przez Boga. Ten zaś, jako istota doskonała, stworzył... dzieło doskonałe."

Ludwik Pasteur
biolog

"Trochę wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem."

POWRÓT

Karol Linneusz
przyrodnik i lekarz

"Gdy patrzę na słońce i gwiazdy zawieszone w przestrzeni myślę, że wszystkie te dzieła stworzone noszą na sobie znamię mądrości i potęgi Boga, który napełnia je światłem i życiem."

Andre Ampere
fizyk

"Jednym z najbardziej przekonywujących dowodów istnienia Boga jest panująca we wszechświecie harmonia i przedziwny ład."

James Maxwell
fizyk

"Przyjrzałem się z bliska większości systemów filozoficznych i przekonałem się naocznie, iż żaden z nich rozwinąć się nie może bez zasadniczego pojęcia o Bogu... Boże, który stworzyłeś świat i człowieka, naucz nas badać dzieła Twoje tak, byśmy nad ziemią zapanować mogli, by rozum nasz w służbie Twojej się wzmocnił."

POWRÓT

Jean Baptiste Lamarck
biolog

"Bóg stworzył materię i udzielił jej rozmaitych przymiotów, a będzie ona tak długo istnieć, jak długo się Bogu spodoba."

William Thomson
fizyk

"Nie sposób pojąć początku i dalszego ciągu życia bez pewnej wszystko obejmującej siły twórczej. Znaliśmy Boga tylko z dzieł Jego, wiedza jednak zmusza nas bezwarunkowo do uznania i do uwierzenia z pewnością niewzruszoną, w potęgę kierowniczą. Jeśli zastanawiacie się dość mocno, to zmuszeni będziecie przez wiedzę do uwierzenia w Boga."

Hans Christian Oersted
fizyk

"Gruntowne badania przyrody prowadzą do poznania Boga."

POWRÓT

Henri Antoine Becquerel
fizyk

"Niemożliwe jest zrozumienie pochodzenia życia na ziemi bez Stwórcy."

Robert Boyle
chemik

"Wszystkie najlepsze nawet ludzkie książki w porównaniu z Pismem św. są jak planety, które cały swój blask i światło od słońca otrzymują."

Heinrich Hertz
fizyk

"Jeżeli pragniemy posiąść faktycznie wykończony obraz praw wszechświata, to musimy uznać poza tym naszym widomym światem materialnym jeszcze inny, niewidzialny. Poza granicami naszych zmysłów i przyrządów uznać musimy Moc, która nad światem panuje."

POWRÓT

Christian Boehmer Anfinsen
biochemik; nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"Myślę, że tylko człowiek mało rozumny może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał."

Werner Arber
genetyk i mikrobiolog; nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Chociaż jestem biologiem, muszę przyznać, iż nie rozumiem w jaki sposób powstało życie... Uważam, iż życie zaczyna się dopiero na poziomie funkcjonalnej komórki. Najbardziej prymitywna komórka może wymagać przynajmniej kilkuset różnych specyficznych makromolekuł biologicznych. W jaki sposób takie już dosyć złożone struktury mogły się połączyć pozostaje dla mnie tajemnicą. Możliwość istnienia Stwórcy, Boga, stanowi dla mnie satysfakcjonujące rozwiązanie tego problemu."

Sir Derek Harold Richard Barton
chemik; nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"Nie ma żadnej niezgodności pomiędzy nauką a religią... Nauka pokazuje, że Bóg istnieje."

POWRÓT

Alexis Carrel
chirurg; nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Najzwyklejszą pychą jest wierzyć, iż jest się w stanie poprawić przyrodę, gdyż przyroda jest dziełem Boga."

Arthur Holy Compton
fizyk; nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja - uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia, jakie kiedykolwiek wypowiedziano - 'Na początku Bóg'."

Albert Einstein
fizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych w historii nauki;
nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w układzie ksiąg, ale nie wie, co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga."

"Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach, jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga."

"Nauka bez religii jest ułomna, a religia bez nauki jest ślepa."

"Wierzę w Boga, który się objawia w harmonii wszechświata".

POWRÓT

Stephen William Hawking
astrofizyk teoretyczny i kosmolog, jeden z najznakomitszych współcześnie żyjących uczonych zwany Einsteinem naszych czasów

"Przeciwności, które musiałyby zostać pokonane, aby wszechświat taki jak nasz mógł wyłonić się z czegoś takiego jak Wielki Wybuch są niesamowicie olbrzymie. Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków."

Arthur Leonard Schawlow
fizyk; nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie, dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne... Znajduję potrzebę Boga we wszechświecie i swoim własnym życiu... Mamy szczęście, że mamy Biblię a szczególnie Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich kategoriach."

Charles Hard Townes
fizyk; nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Im więcej wiemy o kosmosie i ewolucyjnej biologii, tym bardziej wydają się one niewytłumaczalne bez jakiegoś aspektu [inteligentnego] projektu. A w moim przypadku jest to natchnieniem dla wiary."

POWRÓT

William Phillips
fizyk; nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat, który możemy zamieszkiwać i badać."

Max Planck
fizyk; nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Jedynie ci, którzy w swoim myśleniu zatrzymują się w połowie, stają się ateistami. Ci, którzy sięgają głębiej i dostrzegają cudowne zależności między prawami ogólnymi, rozpoznają moc stwórczą. Dla wierzącego Bóg stoi na początku, dla fizyka zaś na końcu wszelkich dociekań."

James Jeans
astronom

"Współczesna nauka zmusza nas, by uznać Stworzyciela, działającego poza czasem i przestrzenią, będących częścią Jego twórczości. Nie można sobie wytłumaczyć świata bez istnienia Boga."

POWRÓT


Scenki - dialogi uczonych


Galileusz i Antoniusz

Galileusz: Antoniuszu! Mój przyjacielu, jak się cieszę że cię widzę!
Antoniusz: Co się stało, że mnie wezwałeś, Galileuszu?
G: Spójrz na moje notatki i powiedz, co widzisz?
(Antoniusz patrzy na notatki)
A: Dziwne rzeczy tu widzę. Opisujesz tu ruch naszej planety a przecież to Słońce się kręci wokół Ziemi.
G: W tych notatkach pokazuję dowód na to, że Kopernik ma rację. Patrzyłem na niebo by to sprawdzić. Też na początku nie wierzyłem w jego słowa. Jednak , Bogu dzięki, postanowiłem to sprawdzić. I oto efekt mojej wielogodzinnej pracy.
A: Niesamowite rzeczy widzą moje oczy! Muszę przyznać, że masz rację. Jednak Kościół nie będzie zadowolony. Nie ważne jakie przedstawisz dowody. Według nich Pismo Święte mówi zupełnie coś innego.
G: Wiem, Antoniuszu, wiem. Jednak Biblia nie jest źródłem nauk przyrodniczych. Świat trzeba poznać za pomocą doświadczeń, badań i umysłu. Pismo Święte uczy nas o Bogu, nie o naturze, pokazuje życie Jezusa i nie przypominam sobie żeby opowiadało o obrotach gwiazd i ruchu planet.
A: Jak zawsze masz rację, Galileuszu. Po raz kolejny twoje argumenty dowiodły twoich racji.
G: Dziękuję przyjacielu. Już muszę wracać do pracy. Te wzory same się nie dokończą.
A: Racja Przyjacielu! Bycie matematykiem jest fascynujące a jednocześnie niezwykle trudne.
G: Zgadzam się z tobą, Przyjacielu. (Westchnienie) Rzekłbym, że Bóg użył matematyki jako języka do stworzenia tego świata.
A: I mnie takie myśli nachodzą. Cóż! Żegnaj Przyjacielu! Do jutra!
G: Bądź zdrów!

POWRÓT


Iwan Pawłow

Narrator: Iwan Pawłow - był sławnym fizjologiem rosyjskim, pracował dla Wojskowej Akademii w Petersburgu i Akademii Nauk w ZSRR. W 1904 r. otrzymał Nagrodę Nobla za wybitne osiągnięcia w dziedzinie fizjologii. Napisał wiele prac na temat działania mózgu oraz wyższej czynności nerwowej. Do końca życia był człowiekiem głęboko wierzącym. Nigdy ze swoją wiarą się nie krył, nawet w warunkach ciężkich prześladowań religijnych. Wszystkie niemal zajęcia w ciągu dnia rozpoczynał modlitwą. Wiele się modlił w cerkwi. Pewnego razu wychodząc z cerkwi został zatrzymany przez człowieka niewierzącego:

Niewierzący: Cóż to dziadku, zdaje się, że wierzysz w burżuazyjnego Boga.
Iwan Pawłow: a wierzę mój drogi, wierzę.
N: Ot, ciemnota (warknął pogardliwie) Tylko nieuk wierzy w takie baśnie.
P: Nie wszystkim dano być tak wykształconym jak wy, towarzyszu.


POWRÓT


Wywiad z Robertem Boyle

Boyle: Badam przyrodę od wielu długich lat. Wiem, że jest zaskakująca i niepowtarzalna.
Redaktor: Czym jest dla Pana nauka?
B: Nauka jest dla mnie całym światem. Kocham pogrążać się w lekturach, ale książki są niczym wobec Biblii.
N: To jak można odnieść Pana odkrycie do Biblii?
B: W Biblii odczytuję moc wiary, kierunek dążenia do prawdy. Prawdy związanej z miłością do człowieka, a zawsze skierowaną do Boga. Absolutna pewność jest wynikiem wiary, boskiego objawienia. Wiara jest głęboką pewnością, a ja osiągam ją badając, tworząc i szukając. I przeświadczony jestem, że "wszystko co z Boga zrodzone zwycięża świat. Tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło jest nasza wiara."


POWRÓT


Isaak Newton i ateistka

Historia dotyczy zaprzyjaźnionej z Sir Isaac'iem Newtonem (1642-1727) uczonej, o której wiadomo, że była ateistką. Kobieta ta przyszła do domu sławnego naukowca w momencie, gdy ten kończył budowę skomplikowanego modelu Układu Słonecznego. Kobieta zobaczyła maszynę i z zachwytem stwierdziła:
- Jakie to piękne!
Po chwili zaczęła kręcić korbką, uruchamiając urządzenie i powodując, że planety zaczęły się poruszać.
- Kto to stworzył? - pyta znajoma ateistka.
- Nikt - odpowiada Newton i wraca do wcześniej wykonywanych czynności.
- Chyba źle mnie usłyszałeś. Kto zrobił tę maszynę? - ponawia pytanie kobieta.
- Już ci powiedziałem, nikt.
Kobieta przestała kręcić korbką i lekko zdenerwowana zwróciła się do Newtona:
- Słuchaj Isaac, ta wspaniała maszyna musiała być przez kogoś zrobiona. Nie mów mi, że przez nikogo, bo nie uwierzę.
Newton przestał pisać, wstał, spojrzał na kobietę i stwierdził:
- Czyż to nie dziwne? Mówię ci, że nikt nie zrobił tej prostej zabawki, a ty mi nie wierzysz. A przecież przyglądając się właśnie Układowi Słonecznemu - tej skomplikowanej, cudownej maszynie - równocześnie śmiesz mówić, że nikt jej nie stworzył. Ja w to nie uwierzę.


POWRÓT